Rozpoczęcie
7-9 lutego w domu św Kaspra w Częstochowie odbyło się skupienie formacyjne Wspólnoty Krwi Chrystusa podregionu częstochowskiego. Zjechaliśmy sie licznie bo aż 64 osoby. Spotkania zawsze zaczynają się uściskamii ciepłymi słowami. Tu czujemy się jak w rodzinie, bo to prawdziwa duchowa rodzina Krwi Chrystusa.
Słowem przewodnim skupienia było "Pójdź za mną"
Rozpoczęliśmy od wspólnej kolacji . Stół postny ale syty. Część osób sięgało tylko po chleb i wodę. Swój post ofiarowali w intencjach które noszą w sercu.
Wieczorna Eucharystia
Po kolacji rozpoczęła się Eucharystia, krórą sprawował ks Damian CPPS w zastępstwie ks Daniela.W homilii ks Damian zwrócił uwagę, jak ważne jest, aby słuchać wewnętrznego głosu Boga.
Wg Ewangelli św Marka Herod chętnie słuchał głosu Jana Chrzciciela, ale odczuwał duży niepokój. Warto zastanowić się skąd u nas może brać się niepokój, czy nie jest on spowodowany dysonansem między Słowem Bożym a naszym życiem. Bóg nie potępia nikogo, oświeca swoim Słowem nasze ciemności i pragnie abyśmy podążali za Nim. Dlatego powinniśmy wsłuchać się w Słowo i pozwolić się poprowadzić, rozwinąć i wydać owoc.
Jutrznia
Sobotni poranek rozpoczęliśmy o 7.30 jutrznią. Słowa czytania rozszerzone o rozważanie poprowadzone przezks Henryka uwrażliwiły nasze serca na wartość drugiego człowieka, na cel naszego życia - WIECZNOŚĆ,
na wzajemne ubogacanie się przez talenty.
Do czego mamy dążyć? - aby patrzeć na drugiego człowieka oczami Jezusa i dać się ociosać jak kamień przez Słowo Boże, przez mądre słowo człowieka, przez sytuację którą Bóg stawia aby nas szlifować
Konferencja
Po śniadaniu odbyła się konferencja prowadzona przez ks Henryka Czubata. Kontynuowany był temat "Uniżenie podstawą pokory" Pokora nie wywyższa się, pokora to uniżenie. Mamy uczyć się prawdziwej pokory od Boga.
Bóg do niczego nas nie zmusza. Bóg dociera do nas z prawdą inną niż ta którą żyje świat. To ode mnie zależy czy poddam się nurtowi tego świata, czy zrodzi sie we mnie pragnienie aby pójść drogą wskazaną przez Boga.
Jeśli niesiemy krzyż to popatrzmy na krzyż na którym wisi Jezus. To On mówi, złącz swój krzyż z moim krzyżem, abyś brał udziała w zbawieniu swiata. Bóg czeka na moje dojrzewanie w pokorze, prostocie, prawdzie w miłości. Wtedy znikną bariery miedzy mną a Bogiem. W miłości do Jezusa jesteśmy w stanie ofiarować swój krzyż jako dar. Czy potrafię ofiarować całe moje życie jako dar dla chwały Boga? Jeżeli tak - to prawdziwie jednoczę się z Bogiem.
Rozważania w grupach
Pokrzepieni słowem skierowanym do nas przez ks Henryka spotkalismy sie w grupach aby rozważać Słowo Boże z Ewangelii bieżącego dnia, aby wieczorem podzielić się swoimi doświadczeniami.Czytanie Ewangeli poprzedziła modlilitwa do Ducha Świętego. Prosiliśmy aby uzdolnił nasze serca na zrozumienie i przyjęcie Słowa które najbardziej do nas przemówi. Co przez to Słowo Bóg chce nam osobiście powiedzieć.
Każdy z nas odnosił Słowo do własnego zycia, do własnych dośwaidczeń. Pełne otwarcie pozwoliło stawać w prawdzie i mówić o swoich ułomnościach, o tym co powinnismy w naszym życiu zmienić, na czym sie skupić
Sobotnia Eucharystia
O godz 12.00 rozpoczęła się Eucharystia.W homilii ks Henryk mówił o Bożej mądrości. Bóg mówi do Salomona ...proś o cokolwiek, co mam ci dać. Salomona prosi o mądrość i otrzymuje ją w obfitości. Nie skupia się na tym co zewnetrzne powierzchowne, ale prosi o dar wewnętrzny, o cenny skarb mądrości. To spodobało sie Bogu.
Czy my w relacji z Bogiem prosimy o cenne dary. o jakie dary prosimy idąc przez życie , co stawiamy na pierwszym miejscu? Czy nie jest to często zdrowie? Ono jest ważne, ale jeśli nie będę miał miłości, umiejętności dzielenia się nią, okazywania i przyjmowania miłości, stawania sie pieknym przez tą miłość, to jak będzie wyglądało moje życie?
Bóg ma plany względem nas. Bóg kocha każdego człowieka i pragnie abyśmy kochali tak jak On. Chodzi o głębię miłości która pokazuje że mogę w mądrości Bożej patrzeć z miłością na każdego człowieka przez pryzmat jego dobra, lub pryzmat podania pomocnej ręki kiedy błądzi. W swojej osobistej relacji z Bogiem mam uczyć się coraz bardziej oglądąć świat nie z mojej perspektywy ale z Bożej. Korzystać z tych darów które On mi dał dzieląc się nimi, pomnażając je i uwielbiając Boga. To jest najpiękniejsza kariera naszego życia w drodze do WIECZNOŚCI . W Ewangeli czytamy Jezus patrzy na tłum i zdejmuje Go litość. W tym tłumie jestem i ja. Jezus jako Dobry Pasterz chce mnie obdarować .
Tyle razy otwieram przed Nim serce i tyle razy zamykam.
Jezus wysyła dziś swoich uczniów na misję (słowa z Ewangeli)
Warto zadać sobie pytanie, czy jestem uczniem Jezusa?
Jak mam to uczynić, aby stać się prawdziwym uczniem Jezusa?
Zasłuchać się w Jego głos, żeby tego głosu nigdy nie stracić, umieć Go rozpoznać w tym natłoku różnych głosów i ciągle za nim podążać.
Pozwólmy temu głosowi, Słowu Bożemu docierać i przenikać nasze wnętrze które jak ostrze rozcina i oddziela dobro od zła. Dać się Mu kochać aby stał się prawdziwie gospodarzem naszego serca.
Godzina pytań
podczs której można zadawać nurtujace nas pytania. Jest to ważna część spotkania formacyjnego, gdzie nie tylko otrzymujemy odpowiedzi ale też dyskutujemy Zdarzają się też powody do smiechuGdyby nie limit czasu to ta część programu mogłby się przedłużyć do kilku godzin.
Całonocna Adoracja
Adorację rozpoczęliśmy o 21.00 słowami...Panie prosimy byś patrzył na nas, wzrokierm który dotyka, który staje się śwatłem w ciemnościach, staje się prawdą która wskazuje drogę. Przywróć nam godność dziecka Bożego, dodaj nam sił abyśmy byli wierni temu powołaniu do którego nas wezwałeś, kiedy stojąc pod Twoim Krzyżem czytaliśmy list przepraszając Cię za to wszystko co było, co słabe, grzeszne, nieczyste, ułomne i dziękując za te wszystkie łaski jakie od Ciebie doświadczaliśmy i doświadczamy.
Teraz prosimy Cię Panie abyś obją te wszystkie sprawy.
Przed Jezusem Chrystusem Eucharystycznym, jako rodzina Krwi Chrystusa odmówiliśmy Koronkę do siedmiu Przelań i odśpiewaliśmy Litanię do Krwi Chrystusa uwielbiając Jesusa w Najświętszym Sakramencie.
Potem indywidualnie, w ciszy, wpatrzeni w Jezusa mielismy czas do 7.00 rano aby trwać na naszej modlitwie serca.
Niedzielna Eucharystia
Niedzielę rozpoczęliśmy od błogosłwieństwa Jezusa w Najświetszym Sakramencie. Tak zakończył się okres czuwania i rozpoczęła się uroczysta niedzielna Eucharystia.Jedną z intencji było dziękczynienie za 59 lat małżeństwa brata Antoniego i jego żony Celiny.
Druga intencja była o wypełnienie Woli Bożej w życiu męża naszej siostry i świętość dla małżeństwa.
Homilię głosił ks Damian Siwicki CPPS na podstwaie listu św Pawła do Koryntian
Św Paweł mówi "Postanowiłem wśród was nie znać niczego innego, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. Przybyłem do was w słabości, w bojaźni i z wielkim drżeniem. A moje nauczanie i przepowiadanie nie opierało się na mądrych wywodach, ale na ukazywaniu ducha i mocy, aby wasza wiara opierała się nie na mądrości ludzkiej, ale na mocy Bożej."list św. Pawła do Koryntian 2,1-5
Nie mamy polegać na sobie, w przekonaniu o własnej sile i mocy. Nasza słabość i bojaźń staje się naczyniem dla Boga. To On może ją wypełnić swoją mocą
Pójść za Jezusem ukrzyżowanym jest bardzo trudne i wymagające. Kiedy idziemy za Jezusem ukrzyżowanym to widzimy jak Jego bóstwo się ukrywa. Bóg który jest wszechmogący słyszy "zejdź z krzyża i wybaw sam siebie". Niepojęte jest dla nas że On może to zrobić i nie robi.
Gdybyśmy słyszeli takie prowokacje ze strony ludzi i mieli taką moc jak Jezus Chrystus to pewnie pokazalibysmy kto ma rację. Jezus przyjmuje te wszystkie drwiny i ukrywa swoje bóstwo. Bóg jest wszechmogący dlatego nie musi nikomu niczego udawadniać. My też nie musimy. Jezus umiera na krzyżu a wokół są nawrócenie. Czytamy "odchodzili bijąc się w pierśi", dobry łotr "Panie wspomnij na mnie", setnik rzymski"prawdziwie ten był synem Bożym" W naszej codzienności nie zdajemy sobie sprawy jaka wielką moc ma krzyż Jezusa. Nie ma wiekszej mocy niż krzyż, bo moc w słabości sie doskonali. W Wielki Post wpatrzymy się w Jezusa nie tylko w jego cudowności, jego uzdrowienia, ale żebyśmy wpatrzyli się w Jezusa który ukrywa swoje bóstwo.Pójście tą drogą za Jezusem w pokorze i cichości nie tylko przemienia mnie samego ale porusza innych i zaczyna się krok po kroku wszystko zmieniać. Powinniśmy prosić Boga abyśmy byli swiatłem. Jak mówi ewangelista, żeby światła nie chować pod korcem (pomieszczeniem gdzie oddawało się zużyte lampy). Nie powinniśmy ukrywać tego co dostaliśmy od Boga. "Ponieść innych na swojej krwi" mówi ks Tiszner.
Dać śwaidectwo, które nas kosztuje. Pan Jezus mówi "bądźcie dobrzy jak chleb" , nie po to żeby was widzieli ale żeby chwalili Ojca waszego. To jest szalenie trudne.
Sentencja na wyjazd
Żyję, pracuję, mówię, myślę na większą chwałę Bogu. To jest cel, aby Jego Chwała się objawiała. Amen
Wstąpienie do Wspólnoty
Podczas Eucharystii miało miejsce wstąpienia nowej siostry Agnieszki do WKC. Wzruszajcy list czytany pod krzyżem, jest zawsze wielkim przeżyciem nie tylko dla czytającego ale i dla słuchaczy. Często płyną łzy. Potem były usciski, prośba o błogosławieństwo przez znak krzyża uczyniony na czole. Dzień wstąpienie to dzień zanurzenia w Krwi naszego Pana i wejście do Rodziny Krwi Chrystusa. To jest wielkie święto dla naszej całej Wspólnoty.
Rozesłanie i pożegnanie
Nadszedł czas błogosławieństwa i rozesłania.Co nas tu przyciąga. Myślę że pragnienie bliskości z Bogiem, pragnienie ciągłej przemiany, pogłębienia wiary, umocnienia i zasłuchania się w skupieniun i oderwaniu od codziennych spraw.w Słowo Boże
Jeszcze wspólny posiłek, rozmowy, radość świętowania 60 rocznicy ślubu naszego brata i siostry.
Umocnieni Bożą łaską, ubogaceni Słowem Bożym, jakoś lżejsi i bardziej radośni będziemy wracać do naszych domów
Do zobaczenia w marcu
BKJ! Dziękując Panu Bogu za tak piękne rekolekcji i skupienie oraz świetną relację A także dobre zdjęcia życzę wielu Łask od Chrystusa, który Był, Jest i zawsze Będzie! Amen
OdpowiedzUsuńZ nadzieją na marcowe Spotkanie W Domu św Kaspra