- Człowiek wiary, to ten który pielęgnuje tę Łaskę Wiary otrzymaną od Boga przez modlitwę i życie sakramentalne. Ona pozwala mu patrzeć na wszystkie wydarzenia swojego życia , innych ludzi, oraz w świecie od strony Boga, jakby oczami Boga. Nie tylko po ludzku, nie tylko rozumowo. Dopuszcza fakt cudu, czyli interwencji Boga, która posiada wymiar ponadnaturalny. Bóg ma moc zawieszać prawa natury, Bóg ma mac dokonywać cudów jeśli chce, jeśli znajdzie podatny grunt. Tym podatnym gruntem jest wiara ludzka. Jezus dokonywał cudów dzięki wierze ludzi, wierze w Niego (Niewidomy od urodzeni, kobieta Kananejska itp.). Nie możemy wykluczyć działania Pana Boga. Ono jest możliwe dzięki wierze prawdziwej, a ona wzrasta przez gorliwą modlitwę. Są miejsca w Polsce gdzie okoliczni mieszkańcy zapisują się na wyznaczone godziny i Adorują Najświętszy Sakrament dzień i noc. Czy czas epidemii to nie czas próby wiary?
- Ufamy Słowom Boga zapisanym w Biblii: „Jam zwyciężył świat”. „Choćby co zatrutego wypili nie będzie wam szkodzić”. „ Będziecie chodzić po węzach i żmijach”. „ Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczyce powiedzielibyście tej górze przenieś się…” „ Nie troszczę się, wszystkie włosy na głowie waszej są policzone…’
- Ufamy w ochronę Krwi Chrystusa „ A oni zwyciężyli smoka dzięki Krwi Baranka” (Ap 12) . Baranek Paschalny z Księgi Wyjścia zapowiadał innego Baranka w Nowym Testamencie, czyli Jezusa Chrystusa. Powinniśmy jeszcze intensywniej, z wiarą modlić się Koronką do Krwi Chrystusa , czy Litanią do Najświętszej Krwi. Powinniśmy zanurzać nas samych, nasze rodziny, wioski i miasta, zakłady pracy, miejsca spotkań i całe nasze życie w Krwi Chrystusa z wiarą.
- Ufamy w opiekę Maryi, uciekamy się pod Jej Niepokalany Płaszcz, czyli pod Jej szczególne Wstawiennictwo. Odmawiajmy różaniec. Maryja wzywała w Fatimie do nawrócenia i pokuty. Pomoc przyjdzie podobnie jak w Kanie Galilejskiej jeśli zwrócimy się z wiarą do Maryi. Ona widzi wszelkie braki, też to zagrożenie, które przeżywamy teraz.
- Człowiek wierzący w Boga ufa, że Bóg Jest Panem życia i śmierci. Nie wyłącza rozumowego i racjonalnego działania i troski o własne i czyjeś zdrowie oraz bezpieczeństwo. Wie też, że nic nie dzieje się bez dopustu Bożego. Myślę, że na miarę wiary ludzkiej potrzeba pozwolić ludziom spotkać się z Bogiem, a równocześnie chronić ich przez działania medyczno-higieniczne przed zagrożeniem zarażenia
- Co z Kościołami? Czy powinny być zamknięte? Kontaktu z Bogiem Sakramentalnym w Najświętszym Sakramencie nie powinno się zabraniać . Jeśli się zrezygnuje ze spotkań wspólnych to przynajmniej potrzeba zostawić indywidualną Adorację Najświętszego Sakramentu i dać możliwość spotkania się ludzi z Bogiem Żywym. Modlitwa i post może powstrzymać wojny, a co dopiero rozprzestrzenianie się epidemii. Czy w to wierzysz?
- Zachowywać się racjonalnie i nie kusić losu. To znaczy zachowywać wszelką higienę i nie wchodzić bezmyślnie i niepotrzebnie na teren zagrożony. Z jednej strony ufać Bogu jakby wszystko zależało od Niego, a z drugiej zrobić wszystko co możliwe od strony ludzkiej i medycznej jakby wszystko zależało od ludzi.
To tych kilka myśli, które kieruję na gorąco przede wszystkim do członków, sympatyków Wspólnoty Krwi Chrystusa, za których Pan Bóg powierzył mi odpowiedzialność i do tych, którzy przeczytają te rozważania.
Pozdrawiam z Błogosławieństwem w Krwi Baranka !
Ks. Bogusław Witkowski CPPS
Moderator Krajowy Wspólnoty Krwi Chrystusa
Ks. Bogusław Witkowski CPPS
Moderator Krajowy Wspólnoty Krwi Chrystusa
Pismo Święte na temat: „zarazy/epidemi”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz