Kościół, lato, słońce...
Kościół,
lato i
słońce...!
Ciepłe
wiosenne i letnie dni sprawiają, że możemy coraz częściej
zaobserwować, jak zmieniają się zwyczaje związane z chodzeniem na
Mszę świętą, jak powoli wymierają dawne tradycje i
przyzwyczajenia.
Czasy, kiedy
do Kościoła szło się w specjalnie do tego przeznaczonych butach,
wyczyszczonych na wysoki połysk, i eleganckich - „niedzielnych"
- ubraniach wydają się
odchodzić w niepamięć...
Coraz więcej osób ubiera się natomiast tak, jakby nie zdawało
sobie sprawy, gdzie przychodzi i jak powinno się w takim miejscu
wyglądać.
Przecież nie bez powodu do wielu świątyń katolickich, zwłaszcza
za granicą, nie wpuszcza się turystów w krótkich spodenkach ani w
koszulkach odsłaniających ramiona!
A w naszej Ojczyźnie, aż nie chce się patrzeć niejednokrotnie na
osoby, które w lekceważący, bezmyślny sposób przychodzą do
świątyni.
Często panowie w podeszłym wieku przychodzą na Mszę św. w
krótkich spodenkach, koszulka na ramiączkach i to nie pierwszej
świeżości.
Panie
natomiast w kusych spódniczkach lub w przeźroczystych sukienkach,
(o
zgrozo - gdzie my przychodzimy w takim negliżu)?
Czy przez te 45 min. nie możemy wytrzymać i poczuć się naprawdę
tak jak przystało na chrześcijan?
Chodzi przecież o okazanie szacunku i
zrozumienie podniosłości danej chwili! Aby
okazać taki szacunek, nie można sobie w Kościele (ani
podczas procesji Bożego Ciała)
pozwolić na krótkie spodenki, spódniczki (powinny
zakrywać kolana), bluzeczki
odsłaniające ramiona albo brzuch, z dużymi dekoltami albo z
przezroczystych materiałów...
Oprócz szacunku, należy także pomyśleć o innych, których taki
strój może razić lub rozpraszać.
Dobre przyzwyczajenia należy pielęgnować, odpowiedni strój
pozwala przecież poczuć się odświętnie, podkreśla też w jakiś
sposób to, że wizyta w Kościele jest dla nas ważnym przeżyciem.
To chyba nie problem, żeby przed każdym wyjściem do Kościoła
spojrzeć w lustro i sprawdzić, czy wyglądamy odpowiednio...
A przed wejściem do świątyni wyłączyć telefon komórkowy...
Jest takie piękne polskie powiedzenie;
W progi Boże – wejdź w godnym ubiorze.
Ubiór w świątyni to ta zewnętrzna strona naszej osoby., poprzez którą możemy okazać szacunek i uwielbienie Temu, do którego przychodzimy po Jego Ofiarę, miłosierdzie, pomoc. Gdybyśmy jednak mogli tak do końca zgłębić doniosłość tej chwili, powinniśmy się czołgać i głowy nie podnosić adorując Najwyższego.
OdpowiedzUsuń