W pierwszej kolejności obraz przyjmowali członkowie Wspólnoty, następnie parafianie spoza wspólnoty.
Parafianom, którzy pragnęli przyjąć Matkę Bożą i Jezusa my członkowie Wspólnoty przynosili obraz modląc się i prosząc wraz z domownikami aby Maryja i Jezus błogosławili domownikom i wszystkim którzy nawiedzą ich dom. Na zakończenie odmawiana była modlitwa zawierzenia rodziny Maryi
Kiedy zanosiliśmy obraz do rodzin z parafii, byliśmy przyjmowani z wielką serdecznością, nie raz toczyły się długie rozmowy. Domownicy opowiadali o swoim życiu, o swoich doświadczeniach, o problemach, dawali piękne świadectwa. Matka Boża wraz z Jezusem prawdziwie otwierała serca.
Ile było wzruszeń, ile słów które utwierdzały nas w przekonaniu, że to nie obecność obrazu ale prawdziwa obecność Matki Bożej czyniła cuda.
Kiedy nadszedł czas pandemii koronawirusa, w sercu rodziły się obawy, zastanawialiśmy się, czy nadal zanosić obraz do rodzin. Kiedy zadzwoniliśmy do sióstr Adoratorek (połowa marca) był to czas największych obostrzeń (5 osób w kościele, kaplice Adoracji pozamykane) siostra Bernadetta przełożona zgromadzenia z radością otworzyła drzwi Klasztoru i przyjęła obraz. Więc dalej kontynuowaliśmy peregrynację do kolejnych rodzin które pragnęły przyjąć obraz mimo pandemii.
Byliśmy pod dobrą ochroną, Maryja i Jezus zaopiekowali się wszystkim. Idąc do rodziny mówiliśmy "Krwi Chrystusa ochroń nas i rodzinę do której idziemy".
Obraz przyjęli w swoich domach wszyscy członkowie wspólnoty oraz kilkanaście rodzin z parafii.
OBRAZ WŚRÓD PARAFIAN
Nadszedł maj, dla naszej wspólnoty to czas odpustu w uroczystość Matki i Królowej Przenajdroższej Krwi. W związku z pandemią koronawirusa i ograniczoną możliwością uczestnictwa w corocznym odpuście w Częstochowie, nie mogliśmy pojechać na Jasną Górę, ale łączyliśmy sie duchowo przez transmisje na żywo. Maryja jednak zadbała w sobie wiadomy sposób o bliskść z Nią samą, bo nie tylko członkom wspólnoty ale również parafianom pozwoliła czynnie uczestniczyć w odpuście. Dzięki inicjatywie ks. Bogusława i uprzejmości proboszcza o. Marka, obraz został wystawiony po raz drugi w kościele św. Karola Boromeusza i przez 2 dni mogliśmy cieszyć się z uroczystych obchodów święta przy boku naszej Mamy, tym razem we Wrocławiu.
Dziękowaliśmy naszej Mamie że tak wszystko poukładała a nam nie skąpiła swoich łask
Po uroczystościach odpustu, obraz Matki Bożej powędrował ponownie do członków wspólnoty a nastepnie przekazany został na ręce animatorki WKC do parafii pw. Macierzyństwa NMP. .
Czas Peregrynacji był dla naszej Wspólnoty i wszystkich przyjmujących obraz czasem łaski. Pragniemy podziękować za tę łaskę obecności Matki i Królowej Przenajdroższej Krwi wraz z Jezusem w naszych domach, za duchowe doświadczenie bliskości i miłości.
To była prawdziwa obecność Matki wśród swoich dzieci. Mimo, że czas peregrynacji zakończył się to jest w nas ufność, że nasza Mama została na stałe z Jezusem w naszych domach. Matka Boża patrzyła na wszystkie nasze sprawy życia codziennego. Mieliśmy wrażenie że towarzyszyła nam nie tylko podczas modlitw ale w zwykłych naszych pracach domowych, w naszej codzienności.nJest w nas ufność, że zobaczyła tak jak w Kanie Galilejskiej czego brakuje w naszych domach i prosiła za nami u Jezusa. Może brakuje nam pokory, prawdziwej miłości, pokoju serca, przebaczenia, ufności, może są w nas rany które trudno się goją. Wszystko to zawierzaliśmy naszej Mamie. Słyszała też o naszych radościach i dziękczynieniach które składaliśmy na Jej matczyne ręce.
W Jej ręce złożyliśmy również nasze serca prosząc aby kształtowała je na wzór Serca swego, aby nas uczyła mówić Fiat tak jak Ona odpowiedziała podczas Zwiastowania.
Pragniemy dziękować Maryi i nadal prosić Ją w naszych potrzebach, ale przede wszystkim słuchać naszej Mamy, tak jak Ona wysłuchuje nas. Matka Boża z przechyloną lekko głową i delikatnym uśmiechem zachęcała nas do zwierzeń i bliskości serc. Pragniemy żyć tak jak Ona, prosto i w pełnej ufności do Boga.
Maryjo prosimy Cie za naszymi rodzinami, umacniaj i uświęcaj je przez swoje wstawiennictwo, prosimy za naszą Wspólnotą Krwi Chrystusa i wszystkimi wspólnotami aby prawdziwie pełniły Wolę Bożą, Prosimy za parafianami, za ojcami Franciszkanami, za Misjonarzami, za każdym bratem i siostrą którzy byli u nas w domach i modlili się przed Twoim wizerunkiem. Prosimy również za tymi którzy są daleko od Boga, pomóż im prawdziwie Go odnaleźć. W Matczyne ręce oddajemy wszystkie nasze sprawy prosząc i ufając w opiekę, orędownictwo i wspomożenie
Prosimy aby zanurzyła wszystkie nasze trudne sprawy w kielichu Najdroższej Krwi naszego Pana i błogosławiła nam swoim macierzyńskim błogosławieństwem.
Niech będzie zawsze błogosławiony i uwielbiony Jezus, który nas Krwią swoją odkupił. Niech będzie zawsze uwielbiona Maryja - nasza Mama i Współodkupicielka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz